- Nie mamy wątpliwości, że wszelkie działania, które pomagają w ograniczaniu odpadów, są ważne i potrzebne. Dlatego podjęliśmy się wyzwania, aby przekonać do tego elblążan. Wspólnie, prostymi czynnościami, możemy ograniczyć nasz negatywny wpływ na środowisko. Jednym ze sposobów jest działanie w duchu zero waste - mówi Justyna Duks, szefowa Domu Pod Cisem.
Ruch zero waste to obecnie zarówno styl życia, jak i konieczność. Śmieci wręcz zalewają naszą planetę, więc wszystkie działania, które mogą się przyczynić do ograniczenia ich produkcji, są niezwykle cenne. Czym dokładnie jest zero waste? To ochrona wszystkich zasobów poprzez odpowiedzialną produkcję, konsumpcję, ponowne wykorzystanie i odzyskiwanie wszystkich produktów, opakowań i materiałów, bez ich spalania, oraz bez zrzutów do ziemi, wody lub powietrza, które zagrażają środowisku lub zdrowiu. Tyle mówi definicja. Jak osiągnąć ten efekt w praktyce?
Tego dowiemy się w Domu pod Cisem, prowadzonym przez Elbląskie Stowarzyszenie Wspierania Inicjatyw Pozarządowych przy ul. Stawidłowej 3.
Ograniczać ilość odpadów
Dom Pod Cisem to miejsce w Elblągu, które działała w duchu zero waste i stara się przekonać do tego mieszkańców.
- Coraz więcej mówi się o odpowiedzialności za planetę, o konieczności zmian. Postanowiliśmy się wpisać w ten nurt. Wybraliśmy gospodarkę obiegu zamkniętego (inaczej zero waste - przyp. red.). To nasze wyzwanie na kolejne lata, bardzo ważna, wspólna sprawa, którą należy się zająć. Chodzi o to, aby jak najbardziej ograniczać ilość odpadów. Skupiamy się na tym, aby do tej idei zero waste przekonać mieszkańców, podnosić ich świadomość w tym zakresie i zwiększać wiedzę. Namawiamy elblążan, do tego, żeby naprawiać wszystko, co można ponownie wykorzystywać oraz wymieniać się rzeczami. Stąd też nasz sklep społeczny. Tutaj można oddawać rzeczy, my je naprawiamy, jeśli tego wymagają, a inni mieszkańcy mogą je kupić. Dzięki temu te przedmioty nie tylko nie trafiają na śmietnik, ale są również tańsze, niż te nowe - mówi Justyna Duks z Domu pod Cisem.
Strzał w dziesiątkę
Sklep Społeczny w Domu pod Cisem działa od ponad roku. To miejsce, w którym stare rzeczy otrzymują nowe życie. Bardzo szybko okazało się, że jest to strzał w dziesiątkę.
- Mieszkańcy zaskoczyli nas ilością rzeczy, które chcą oddawać. Nie byliśmy przygotowani na to, że będzie ich aż tyle. Bardzo szybko okazało się, że musimy zwiększyć nasze możliwości magazynowe. Tym bardziej że nie tylko mieszkańcy oddają nam rzeczy. Mamy również sieć podmiotów, z którymi współpracujemy. Przykładowo od tapicerów dostajemy odpady tapicerskie, z biur nieruchomości przedmioty z domów wystawionych na sprzedaż. To na razie kilkanaście podmiotów, ale przecież w Elblągu jest ich dużo więcej. Widzimy więc potencjał i możliwości rozwoju. Jednocześnie zacieśniamy również współpracę z samorządem i Zakładem Utylizacji Odpadów - przecież wszystkim nam zależy na tym samym – dodaje Justyna Duks.
Do sklepu społecznego nie tylko można oddać rzeczy. Warto również wybrać się tu na zakupy. Meble, dekoracje, lampy, książki, a nawet płyty winylowe to tylko część asortymentu, który znajdziemy przy Stawidłowej.
- Zainteresowanie jest duże. Tygodniowo odwiedza nas kilkadziesiąt osób, a podczas eventów jeszcze więcej. Trafiają do nas różni klienci, niektórzy poszukują starych książek o Elblągu czy płyt winylowych, a inni są miłośnikami mosiądzu, porcelany czy też porcelitu z czasów PRL - wylicza nasza rozmówczyni.
Wokół sklepu społecznego sporo się dzieje.
- Chcemy tutaj stworzyć taką przestrzeń do tego, aby mieszkańcy działali zgodnie z ideą zero waste – dodaje pani Justyna.
Kawiarenka naprawcza
Przy ul. Stawidłowej organizowane są Wymienniki, czyli akcje, podczas których elblążanie mogą wymienić się bezgotówkowo książkami, różnymi przedmiotami, a nawet roślinami. Odbywają się różne warsztaty np. renowacji mebli, recyklingowe, czy krawieckie, podczas których uczestnicy uczą się jak uszyć ekologiczne torby. Nowością jest Kawiarenka naprawcza.
- Mamy tutaj sporo sprzętu i profesjonalną przestrzeń do naprawiania rzeczy, odrestaurowywania mebli. Raz w miesiącu organizujemy Kawiarenki Naprawcze. Mieszkańcy mogą wtedy przynieść z domu rzeczy wymagające naprawy i dać im drugie życie pod okiem naszych instruktorów, przy pomocy profesjonalnych narzędzi i z materiałów, które udostępniamy. Przy okazji jeszcze zapraszamy na kawę i ciasto, jak to w kawiarence. To wydarzenie, które integruje mieszkańców i ma ich przekonać do tego, że zanim coś wyrzucą, warto sprawdzić, czy nie da się tego naprawić – zachęca do odwiedzin szefowa Domu Pod Cisem.
Do końca tego roku stowarzyszenie chce powiększyć powierzchnię magazynową Sklepu Społecznego. Wtedy też poszerzy ofertę o renowację mebli. To będzie propozycja dla tych, którzy nie mają czasu lub umiejętności, aby samemu się tym zająć. Stowarzyszenie w swoje działania chce zaangażować również innych. Obecnie realizuje projekt, którego celem jest budowa koalicji różnych podmiotów.
Centrum naprawy
i ponownego użytkowania przedmiotów
- Chcemy wspólnie określić drogę Elbląga do gospodarki obiegu zamkniętego. Przyjrzeć się temu, jak to wygląda obecnie, jakie są potrzeby i jakie rozwiązania można zastosować, aby w naszym mieście jak najwięcej rzeczy trafiało do ponownego użycia i minimalizować liczbę odpadów - wyjaśnia Justyna Duks.
Elbląskie Stowarzyszenie Wspierania Inicjatyw Pozarządowych nadal zamierza się rozwijać w duchu zero waste i stawia sobie wyzwania na przyszłość. Jednym z nich jest stworzenie w Domu Pod Cisem centrum naprawy i ponownego użytkowania przedmiotów.
- Mamy sporo planów na przyszłość. Chcemy zwiększyć skalę tego działania. Marzy nam się dużo większy sklep i przestrzeń do naprawy. O tym będziemy myśleli w następnych latach. Takie centrum byłoby również miejscem pracy dla osób w trudniejszej sytuacji, nie zapominamy również o celach statutowych stowarzyszenia, a reintegracja zawodowa i społeczna takich osób, jest jednym z nich. Nie mamy wątpliwości, że wszelkie działania, które pomagają w ograniczaniu odpadów, są ważne i potrzebne. Chcemy przekonać do tego mieszkańców. Zależy nam na tym, żeby każdy miał świadomość, że ma duży wpływ na środowisko swoją codzienną działalnością - dodaje Justyna Duks.
Natasza Jatczyńska
link do strony: https://www.pozarzadowiec.eswip.pl/aktualnosci/533